Granit Bychawa
Granit II Bychawa Gospodarze
5 : 3
2 2P 2
3 1P 1
LZS Krężnica Jara
LZS Krężnica Jara Goście

Bramki

Granit Bychawa
Granit Bychawa
Bychawa
90'
LZS Krężnica Jara
LZS Krężnica Jara

Kary

Granit Bychawa
Granit Bychawa
58'
Sławomir Skrzypczak Okazywanie niezadowolenia z decyzji sędziego.
LZS Krężnica Jara
LZS Krężnica Jara
40'
Marcin Baryga Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika.
55'
Damian Chmiel Okazywanie niezadowolenia z decyzji sędziego.

Skład wyjściowy

Granit Bychawa
Granit Bychawa
LZS Krężnica Jara
LZS Krężnica Jara


Skład rezerwowy

Granit Bychawa
Granit Bychawa
LZS Krężnica Jara
LZS Krężnica Jara

Sztab szkoleniowy

Granit Bychawa
Granit Bychawa
Imię i nazwisko
Jacek Ozimek Kierownik drużyny
Sławomir Różycki Trener
Robert Nowakiewicz Fizjoterapeuta
LZS Krężnica Jara
LZS Krężnica Jara
Imię i nazwisko
Janusz Dziekanowski Trener
Paweł Szalast Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

pgszalast@gazeta.pl

Utworzono:

17.08.2014

Dużo walki, dużo emocji i dużo bramek mieliśmy w meczu Granit II Bychawa - LZS Krężnica Jara.

Z boiska w lepszych nastrojach schodzili gospodarze, którzy wygrali 5:3 (3:1)

W inauguracyjny mecz lepiej weszła nasz drużyna. Od pierwszych minut „siedliśmy” na gospodarzy a na efekt tego nie trzeba było długo czekać. W 5’ akcję rozpoczął Jan Miernowski, zagrał do Krzysztofa Zagajskiego, ten „poszedł” prawą stroną i będąc już w polu karnym oddał piłkę Dariuszowi Wojciechowskiemu. Nasz napastnik mając przed sobą w zasadzie pustą bramkę nie mógł spudłować.

Początek wymarzony, ale dalej było co raz gorzej. Granit II zaczął przejmować inicjatywę, z której początkowe wiele nie wynikało – poza niecelnymi strzałami. Aż do 19’, w której gospodarze doprowadzili do remisu. Pomógł im niestety Robert Prus, który tak nieumiejętnie wyprowadzał piłkę, że bychawianie przejęli ją przed naszym polem karnym i strzelili na 1:1. Ledwie pięć minut potem było już 2:1 dla bychawian. Tym razem po rzucie rożnym i strzale głową.

Na przerwę mogliśmy schodzić w nienajgorszych nastrojach. Wystarczyło tylko wykorzystać „wielbłąd” miejscowego piłkarza, który przed własnym polem karnym podał wszerz – wprost pod nogi zawodnika Krężnicy. Niestety mający 100% sytuację Zagajski strzelił słabo i prosto w bramkarza. A gospodarze odpowiedzieli akcją, która przy nienajlepszej postawie naszej obrony dała im kolejnego gola.

Na drugą połowę Krężnica wyszła z dwoma nowymi zawodnikami i zaczęła się ta cześć meczu podobnie jak pierwsza – od gola dla gości. W 50’ w zamieszaniu pod bramką ręką zagrał piłkarz z Bychawy, a karnego wykorzystał Wojciechowski.

Gdy wydawało się, że może teraz złapiemy wiatr w żagle to w 54’ Granit II znowu nam uciekł. Gospodarze przejęli piłkę – naszym zdaniem nieprzepisowo, więc czekaliśmy na gwizdek sędziego. To chwilowe zawahanie zostało bezlitośnie wykorzystane przez bychawian.

Ale emocje się nie skończyły. W 61’ znów odzyskujemy nadzieję – głównie dzięki bramkarzowi z Bychawy, który na tyle nieumiejętnie łapie futbolówkę zagraną przez Damiana Chmiela, że te wypada mu z rąk. Do piłki dopada Miernowski i umieszcza ją w pustej bramce.

Kolejny raz jesteśmy blisko i znów powtórka z rozrywki. Nie pierwsza w meczu próba złapania gospodarzy na spalonym – w 70’ Granit II cieszy się ze swojej piątej, ostatniej w meczu, bramki.

Kolejny raz nasz mecz z Granitem II był pełen walki i emocji. Niestety dziś popełniliśmy za wiele błędów, żebyśmy mogli myśleć o dobrym wyniku. Szczególnie szkoda pierwszej połowu, w której bychawianie uciekli nam na dwa gole co w pewien sposób ustawiło dalszy przebieg meczu.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości